środa, 6 lipca 2011

Technologia wytwarzania drzewc

Na początek wyjaśnijmy samą kwestię nazewnictwa, bowiem bywa ona kwestią problematyczną. Podłużny kawałek drewna na którym osadzony żeleziec tworzy broń drzewcową w Ruchu nazywa się różnie: drzewiec, tyczka, drzewc... Poprawnie powinno nazywać się ten element drzewce (rodzaj nijaki). Odmienia się to przez przypadki jak słowa: miejsce, serce.

Oczywiście przy drzewce nie możemy dobierać byle jakich kijaszków znalezionych w lesie. Już znaleziska wczesnośredniowiecznych drzewc włóczni dowodzą że nie były one wykonywane z byle jakich gałęzi tylko solidnych pni drzewa. Nie mniej znaleźć względnie prosty kij odpowiedniej średnicy i poprawnie osadzić na nim grot/żeleziec to już postęp względem maszynowo toczonego trzonka od wideł, grabi czy kosy, nawet wstępnie obrobionego "dla nadania klimatu". Problem tkwi w przekroju drzewca.

Generalnie spośród występujących w RR kijaszków o różnym poziomie poprawności występują dwa typy przekrojów: koncentryczny (ten poprawny) i równoległy.


Przekrój koncentryczny charakteryzuje się większą sprężystością, a tym samym odpornością na ciosy. W przypadku silniejszych uderzeń w niewielkich odstępach odłupany zostaje kawałek zewnętrznego słoja (warstwy); wewnętrzne słoje zostają najczęściej nienaruszone. Naprężenia rozkładają się równomiernie we wszystkich kierunkach. Bardzo rzadko zdarzają się przypadki pęknięć drzewc o koncentrycznym układzie słojów. Wymaga to naprawdę silnego uderzenia i prawie zawsze zdarza się przy solidnie zużytych drzewcach. Żywotność drzewce o koncentrycznym układzie słojów to około 5 sezonów wyjazdowych (potwierdzone doświadczalnie) przy aktywnej eksploatacji. Drzewce o równoległym układzie słojów (czyli trzonek albo wycinane z dechy u stolarza) teoretycznie na początku jest proste, ale przy obecności wilgoci na imprezach najczęściej wypacza się. O żywotności nie wspomnę - teoretycznie estetycznie to wygląda: brak sęków, gładka powierzchnia, ale niestety nie jest to rozwiązanie historycznie poprawne. Można takie drzewce nazwać repliką ale nie rekonstrukcją.

Nie stanowi w RR problemu długość drzewca, bowiem można ją dobrać albo na podstawie zachowanych egzemplarzy broni z muzeów, albo na podstawie ikonografii - przy pomocy proporcji względem postaci ludzkiej. Dla halabard, glewii i im podobnych urządzeń należy dobierać długość całości między 200 a 230cm - tak aby sztych broni w pozycji stojącej wystawał ponad głowy. Zupełnie inaczej jest w przypadku pik, które ze względu na swoją specyfikę użycia muszą być długie i stanowią w ikonografii zazwyczaj około 200% wysokości postaci ludzkiej - mniej więcej 3-4 metry. Nie dotyczy to włóczni które zazwyczaj zamykają się w 3 metrach, ale ich długość jest na tyle rozbieżna że można tu sobie pozwolić na pewną dowolność, nie mniej minimum to 2 metry - ponad linię głów. To wyklucza wypadki utraty oczu przy postoju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz