tag:blogger.com,1999:blog-8475716113657430422.post760979813691934950..comments2024-03-24T02:26:44.031-07:00Comments on projekt Volk: ButyLutoborhttp://www.blogger.com/profile/03895613383404070313noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-8475716113657430422.post-4509425387296559412014-06-07T23:27:28.489-07:002014-06-07T23:27:28.489-07:00Pamiętam o tym. Recykling istniał już wtedy. Ja by...Pamiętam o tym. Recykling istniał już wtedy. Ja bym jeszcze zwrócił uwagę że często cholewki wysokich butów były bardzo często sztukowane (patrz: świetnie znane kamasze z Dordrechtu) więc same z siebie nie miały już tak wielkiej powierzchni do przerobienia. To raz. <br />Dwa - w ikonografii XIII-wiecznej, zwłaszcza w biblii maciejowskiego, półwysokich butów - pełno. <br />Trzy - to ikonografia i to jeszcze grafika. Zajrzyj do Altichiero da Zevio i Hirtza - masz wcześniejsze analogi. W 2.połowie XVw pojawia się coś co rosyjscy rekonstruktorzy nazwali sobie "Gamasche" - nogawiczki bez wywinięcia na górze, często zapinane z tyłu, coś jak XVIII-wieczne filcowe opinacze na łydki. Taki docieplacz na niekryte szatą wierzchnią łydki.<br />http://1.bp.blogspot.com/-f1GwWaT3khM/Uwcmy4KT0SI/AAAAAAAAKaI/OnKBHwm8ifs/s1600/karlsruher1_small_191.jpg<br />https://lh6.googleusercontent.com/-57wy6MdRdKo/UVF7BlpChYI/AAAAAAAAALw/2aTJ4fb84ww/s512/Brigantine%2520ilustration.jpg<br />Choćby te 2 przykłady. <br />Krótko i na temat: Mogły to być buty a mogły i nie być. Jeśli przedstawienie byłoby w kolorze - można byłoby dyskutować, ale miedzioryt pozostawia po sobie kawałek pola do dyskusji - którą - fajnie, że poruszasz.<br />Oczywiście, biorę pod uwagę że mogły to być buty wysokie i są podstawy do rozważań w tym kierunku. <br />Choćby Bundschuh-Bewegung z przełomu XV i XVIw w Bawarii (tak, tam gdzie Sebald działał) - którego zasadniczym symbolem był sznurowany but, na który wreszcie chłopa było stać (związek ze zmianą technologii na pasową --> obniżenie cen?).<br />http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/34/Bundschuhfahne_Holzschnitt_1539_Petrarcas_Trostspiegel.jpg<br />Petrarcameister, Trostspiegel, 1539r<br />Tu masz gościa bezdyskusyjnie w butach o jakich mówisz - widać zapięcie. Mówię o tym lekko na prawo od środka. Czyżby Beham zapomniał u wszystkich o zapięciu buta? Przy zachowaniu takich detali jak wiązanie saka czy kreski na kapeluszu, który zdradza jego słomkową konstrukcję? Lutoborhttps://www.blogger.com/profile/03895613383404070313noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475716113657430422.post-71696890077171721382014-06-07T09:31:39.200-07:002014-06-07T09:31:39.200-07:00Pamiętaj tylko że wysokie buty łatwiej jest użyć p...Pamiętaj tylko że wysokie buty łatwiej jest użyć powtórnie, jako materiał, do skrojenia czegoś nowego. I to powinno, poniekąd, tłumaczyć czemu jest ich tak mało w materiale archeologicznym. Z drugiej strony - to źródła z XVI wieku, więc niekoniecznie relewantne do XV wieku...Work work work...https://www.blogger.com/profile/12279023064890908582noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475716113657430422.post-47790370737914545852014-06-07T01:26:52.389-07:002014-06-07T01:26:52.389-07:00Nikodemie, trochę przyzwoitości.. w przedostatnim ...Nikodemie, trochę przyzwoitości.. w przedostatnim linku gościu w długich butach i ta fizjologia... :)<br />Wnioski odnośnie długości butów u przeciętnego obywatela wyciągnąłem z 2 źródeł. Przede wszystkim to dla mnie ilość znalezionych butów w lokalizacjach, gdzie znaleziono ich naprawdę dużo, tj. np. taki Kołobrzeg. Butów wysokich jest niewiele (ale są) i przy tym giną w morzu butów niskich. Nie przeczę że dla przeciętnego Józka z Kołaków-Kwasów posiadanie butów za kostkę było bardziej praktyczne jak posiadanie butów poniżej kostki dla Heinricha z Kolbergu (utwardzane ulice/prowincja). <br />Drugie źródło to praca Szwagrzyka ("Pieniądz na ziemiach polskich X-XXw", str. 60) w których obok siebie zestawione są ceny trzewików i butów z cholewami: 1363 rok, Jawor - trzewików para 6 groszy (najpewniej praskich), obok - butów z cholewami para - 18 groszy (najpewniej praskich) z tym samym rokiem. Oczywiście żeby dało to jakiś sensowny obraz cen jednych i drugich - potrzebne byłoby zestawienie materiału analogicznego. Póki co zbyt namiętnie w cenach obuwia nie gmerałem, ale z uwagi na spójność czasu i miejsca tych 2 cen - myślę że to dość wiarygodne źródło, na podstawie którego wnioskować można, że buty wysokie (z jak długimi cholewami - to już kwestia sporna) kosztowały 3x tyle, co buty niskie.<br />W rekonstrukcji obserwuję jeden problem. Mianowicie wszyscy przedstawiciele płci brzydkiej, jak jeden mąż, śmigają w butach wyższych, a przynajmniej taką tendencję obserwuje się u większości. Utarło się, że but musi co najmniej zasłaniać kostkę, a najlepiej to jakby był "millesem" bo przecież jak żołnierz to kamasze, więc i cholewka musi być. Czy aby na pewno?<br />Zgłaszam zapotrzebowanie na mnogość niskiego obuwia.Lutoborhttps://www.blogger.com/profile/03895613383404070313noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475716113657430422.post-70745785763270380342014-06-04T13:40:43.017-07:002014-06-04T13:40:43.017-07:00Ja mam tylko jedną uwagę (?). Wiem że nie o tych c...Ja mam tylko jedną uwagę (?). Wiem że nie o tych czasach piszesz jakie mam na myśli, jednakże na początku XVI wieku wysokie buty u chłopstwa są całkiem popularne, wystarczy spojrzeć na rycinki Behama, który namiętnie plebs sztychował:<br /><br />http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f2/Sebald_Beham_-_September_and_October_-_Google_Art_Project.jpg<br />http://3.bp.blogspot.com/-O-e9qAs_YWg/TalXpgswUlI/AAAAAAAAAZA/wSzFZRJBsNs/s1600/Beham+Hans+Sebald+the+year%2527s+end.jpg<br />http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/9e/Sebald_Beham_M%C3%A4rz_und_April.jpg<br />http://www.christies.com/lotfinderimages/D56338/hans_sebald_beham_peasants_behind_the_hedge_from_the_peasants_feast_d5633820h.jpghttp://www.christies.com/lotfinderimages/D56338/hans_sebald_beham_july_and_august_from_the_peasants_feast_d5633819h.jpg<br /><br />Część tych przedstawień to oczywiście zrolowane nogawice etc - widać to wyraźnie, ale część wydaje się być wysokimi butami - takimi do kolan. Czy to swoją genezę ma wcześniej? nie wiem, ale wydaje mi się że musi, co najmniej w końcówce XV wieku, a raczej wcześniej, tym bardziej że w obróbce skóry nie zaszły żadne kategoryczne 'rewolucje' jak np. w obróbce metalu (szeroko pojętej).Work work work...https://www.blogger.com/profile/12279023064890908582noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475716113657430422.post-57170599855042427322014-02-24T02:10:24.644-08:002014-02-24T02:10:24.644-08:00Ubierano, nazywają się patynki. Z tym że bieżnik b...Ubierano, nazywają się patynki. Z tym że bieżnik był zazwyczaj dość wysoki, nawet zbliżony do szerokości rzeczonej podeszwy. Z tym że ubierano nie zawsze i nie każdy. I nie w każdej epoce. Źródła na patynki mamy zasadniczo od końca XIII do końca XVw. Zachowało się ich wbrew pozorom dużo. Lutoborhttps://www.blogger.com/profile/03895613383404070313noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475716113657430422.post-15269675126590126752014-02-23T07:49:50.050-08:002014-02-23T07:49:50.050-08:00Przepraszam ze amator sie wtraca ale czy na te trz...Przepraszam ze amator sie wtraca ale czy na te trzewiki nie ubierano takich drewnianych podeszf z czyms w rodzaju bierznika?Takie jakby klapki drewniane?Jako drewno nie zachowalo sie....Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475716113657430422.post-36523652610919643892012-09-27T21:28:37.983-07:002012-09-27T21:28:37.983-07:00Ślizgają się właśnie woskowane.Ślizgają się właśnie woskowane.Lutoborhttps://www.blogger.com/profile/03895613383404070313noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475716113657430422.post-4907912843074260362012-09-21T23:25:38.126-07:002012-09-21T23:25:38.126-07:00To i ja zarzucę swe trzy grosze - Przez bardzo int...To i ja zarzucę swe trzy grosze - Przez bardzo intensywny sezon nie załapałem ani jednego poślizgu w historykach. Podeszwa co prawda nie była woskowana ale nie raz było bardzo mokro. Myślę że w dużej mierze chodzi tu też o grubość (bardziej twardość skóry) - ta do 4 mm działa w zasadzie jak skóra stopy - chodzi się niemal jak na boso, tyle że kamyczki i szyszki nie przeszkadzają. Ale polem które przylega do podłoża nie jest cała sztywna podeszwa (łyżwa) - ale dopasowująca się jej cześć - jak stopa. Patrząc obecnie na te niewoskowane podeszwy - strasznie dostały w kość na bruku i żwirze - ale przez to ich faktura jest bardzo chropowata, myślę że będą trzymać się podłoża jeszcze lepiej.<br /><br />KaspianKaspianhttps://www.blogger.com/profile/15963464458197012037noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475716113657430422.post-19411110748397764342012-09-14T06:20:07.311-07:002012-09-14T06:20:07.311-07:00Niet. Twierdzę raczej, że nie jest to najlepszy pa...Niet. Twierdzę raczej, że nie jest to najlepszy patent do rekonstrukcji, ale jeżeli już ktoś musi, to niech wie jak zrobić to wg. jakichkolwiek znalezisk.Numlockhttps://www.blogger.com/profile/10872922963656107944noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475716113657430422.post-24874997956268409782012-09-13T12:15:25.883-07:002012-09-13T12:15:25.883-07:00średnioangielski ma śmieszną pisownię:P Masz na to...średnioangielski ma śmieszną pisownię:P Masz na to analogiczne źródła poza tą wzmianką?Lutoborhttps://www.blogger.com/profile/03895613383404070313noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475716113657430422.post-5753021204133033192012-09-13T06:33:13.295-07:002012-09-13T06:33:13.295-07:00Dzięki uprzejmości Grzypa przesyłam linka do tekst...Dzięki uprzejmości Grzypa przesyłam linka do tekstu o wspomnianych przeze mnie rzemykach z węzełkami http://www.freha.pl/index.php?act=attach&type=post&id=4197Numlockhttps://www.blogger.com/profile/10872922963656107944noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475716113657430422.post-88706713914553743752012-09-10T07:20:14.139-07:002012-09-10T07:20:14.139-07:00Ja się długo zastanawiałam, czy we "wczesnym&...Ja się długo zastanawiałam, czy we "wczesnym" było jakieś rozwiązanie kwestii ślizgania się na mokrej trawie czy błocie - bo na patynki jeszcze za wcześnie. Póki co do niczego nie doszłam, może poza obserwacją, że na zachodnich imprezach ludzie często noszą na błoto i mokrą trawę saboty. <br /><br />Natomiast metodą która nieźle się sprawdza, choć nie mam pojęcia czy jest potwierdzona (i czy w ogóle ktokolwiek to badał) jest, po nawoskowaniu butów wraz z podeszwami, wsadzenie ich podeszwą w piasek czy inny drobny żwirek - przykleja się na wosk i na jakiś czas ryzyko wybicia zębów jest nieco mniejsze ;-) Olof Trollkonahttps://www.blogger.com/profile/09650294109716970733noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475716113657430422.post-73979065201454778582012-09-08T09:00:10.249-07:002012-09-08T09:00:10.249-07:00Też o tym słyszałem. Ale to nadal przypadek w morz...Też o tym słyszałem. Ale to nadal przypadek w morzu zwykłych podeszw. Podobnie jak podeszwy gwoździowane. Trzymać się powinniśmy zasady, nie ewenementów. Fajnie jakbyś wyszukał ten tekst i tu wkleił. Z góry dzięki. Lutoborhttps://www.blogger.com/profile/03895613383404070313noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475716113657430422.post-31313280814462158862012-09-08T02:13:06.662-07:002012-09-08T02:13:06.662-07:00Co do tych poprzecznych pasków naszywanych na pode...Co do tych poprzecznych pasków naszywanych na podeszwy, to jest tekst źródłowy mówiący o naszywaniu rzemieni z węzłami na podeszwy. Chyba w Gdańsku są zachowane podeszwy ze śladami takiego rozwiązania.<br />Numlockhttps://www.blogger.com/profile/10872922963656107944noreply@blogger.com